Od prężnego rozwoju rolnictwa zależy los wielu ludzi na świecie (oczywiście nie tylko, ale wyżywienie należy do kluczowych czynników warunkujących przetrwanie). Zatem rolnictwo się rozwija i rozwija się w wielu kierunkach, a jednym z nich jest uprawa roślin w zamkniętych pomieszczeniach.
Skąd taki pomysł?
W szerokości geograficznej, w której leży Polska, okres wegetacyjny zazwyczaj trwał od 180 do190 dni na Mazurach do ponad 220 dni na Dolnym Śląsku. W ostatnich latach, kiedy zmiany klimatyczne dawały mocno o sobie znać, rytm ten został zakłócony – nie było śnieżnych zim, więc pojawiły się susze, fale przymrozków pojawiały się w miesiącach, kiedy już nie powinny się pojawiać, wydłużały się okresy bezdeszczowe, temperatura w okresach letnich osiągała bardzo wysokie wartości, pojawiały się ulewne deszcze, gradobicia, silne wiatry. Wszystkie telewizje pokazywały wyschnięte rośliny, spieczoną i popękaną ziemię, zniszczone uprawy – cały wysiłek rolników, sadowników i ogrodników w jednej chwili szedł na marne, o stratach finansowych już nie wspominając. Stąd pojawił się pomysł, aby uprawy przenieść pod dach.
Uprawy pod dachem
Zamknięte pomieszczenie gwarantuje możliwość hodowli roślin przez cały rok, niezależnie od warunków panujących na zewnątrz. Czy wiosna, czy lato, czy jesień, czy zima rośnie w nich sobie np. sałata, bo pomieszczenie jest oświetlone, można w nim kontrolować klimat (temperatura, wilgotność, skład powietrza), a gdy zachodzi potrzeba, podlać za pomocą zraszaczy (niektóre rośliny hodowane są w odżywczych roztworach, ale gdzieniegdzie rosną w ziemi). Takie rozwiązanie ma wiele zalet – przede wszystkim w efektywny sposób wykorzystana jest powierzchnia (farma pod dachem o powierzchni 2 tys m2 odpowiada 280 ha pól uprawnych), plony, którym nie grożą czynniki atmosferyczne oraz szkodniki są dużo wyższe i lepsze jakościowo, zużycie wody przy tego rodzaju uprawach jest dużo niższe.
Skąd wziąć dach dla roślin?
Jeśli ktoś posiada budynek gospodarczy o dużej powierzchni, może pokusić się o jego przystosowanie do uprawy roślin. Coraz więcej gospodarstw inwestuje w obiekty od sprawdzonego producenta hal stalowych, ze względu na szybkość budowy i trwałość konstrukcji. Taką halę można z łatwością zaprojektować dla każdych warunków terenowych oraz dostosować do indywidualnych potrzeb i wymiarów.
Uprawy pod dachem zdają się być przyszłością rolnictwa i w pewnym stopniu rozwiązaniem na problem, którego wciąż nie potrafimy definitywnie rozwiązać – niedobór żywności. Dlaczego tylko w pewnym sensie? Ponieważ pod dachem nie rosną zboża, które stanowią podstawę wyżywienia ludzi i zwierząt. Ale być może i na nie znajdzie się niebawem sposób, wszak rolnictwo stale się rozwija.